2016-04-21
ważny punkt zwrotny w życiu i chcemy przygotować się do tego najlepiej jak się da. Większość obaw i problemów jest przesadzona i na pytania typu: Jak zacząć biegać? Można odpowiedzieć krótko: Po prostu to rób! W ten sposób nie można rozwiać wszystkich wątpliwości, a pytania dotyczące metodyki treningów w dalszym ciągu będą pojawiały się na łamach pism branżowych oraz tematycznych serwisów internetowych. Jednym ze sztandarowych dylematów jest kwestia o jakiej porze dnia należy biegać. Pojawia się wiele teorii dotyczących zalet treningów porannych nad wieczornym i odwrotnie.

Najlepszy czas do treningów

Trudno jest wskazać najlepszy czas do treningów, bo przeciętny Kowalski musi w tej kwestii iść na szereg kompromisów. Nie mamy całego dnia wolnego i gotowego do zagospodarowania. Takie rzeczy jak praca czy obowiązku domowe narzucają nam pewną strukturę, do której to my musimy się dopasować. Trening jest tylko jedną ze składowych, którą musimy gdzieś umieścić. Inaczej wygląda to w przypadku zawodowych biegaczy, dla których ćwiczenia są najważniejszym punktem dnia, dookoła którego buduje się resztę planów. Nie ma najlepszego czasu do treningów, bo efekty takiego wysiłku będą identyczne zarówno, gdy zaczniemy biegać o świcie, jak i po zmroku. Kwestią decydującą jest wygoda i osobiste preferencje. Zanim przeczytasz, kiedy najlepiej biegać, zobacz co zjeść po, a co przed treningiem.

Dlaczego biegać rano?

Jeżeli robimy coś z samego rana to mamy nad tym większą kontrolę. Zaczynamy w ten sposób dzień pozytywnie i jesteśmy naładowani endorfinami na cały dzień. Osoby mające problem z rozbudzeniem się rano będą w stanie w ten sposób dojść do siebie i dotrzeć do szkoły lub pracy rześcy i pełni energii. W ten sposób mamy też mniejsze ryzyko na niewykonanie treningu. W czasie wieczornych ćwiczeń może nam coś wyskoczyć i będziemy musieli odpuścić sobie bieganie tego dnia. Problemem może być wstanie o wczesnej porze. Dla wielu jest to męczące i wykonują poranny trening jedynie na pół gwizdka.

Dlaczego biegać wieczorem?

Dla wielu jest to pora, w której mogą pozwolić sobie na więcej. Domowe obowiązki są już odrobione i nastaje czas relaksu. Nie jesteśmy zmęczeniu po przebudzeniu, a nie odczuwamy jeszcze senności. Z reguły o tej porze mamy też wyższą temperaturę, co dla wielu osób jest zaletą. Treningi, które odbywamy wieczorem to dobry sposób na dotlenienie się przed pójściem spać. Minusem trenowania o tej porze jest możliwość wyskoczenia nam czegoś pilniejszego i zaniedbanie treningu tego dnia.

Nadesłał: JustynaZ